niedziela, 20 kwietnia 2014

Ola Kot

Hej, mamy post w święta, bo Adzie się nudziło i wstała o 6. Życzenia już wam składałam ;) A więc w tym poście opiszę autograf od Oli Kot, prezenterki ESKI ;) Nie tam co opisywać, bardzo lubię kiedy Ola prowadzi jakiś program. Autograf zdobyłam pisząc na jej fanpage na facebooku ( klik ). Przyszedł po niecałym tygodniu i ma on bardzo ciekawą historię. Było to tak, że zeszłam na dół do skrzynki, dziwnie było, bo zawsze jak coś do mnie przychodzi, to pani listonoszka dzwoni domofonem i mi mówi, a tu nic. List tylko do taty przyszedł, a mój list był w skrzynce sąsiadki ;) 

Tak więc na uzasadnienie pisząc: Ważny? : Napewno nie wymarzony, ale nawet ważny! ;) Ile czekałam: Niecały tydzień. Orginalny?: Tak, z dedyk
Ważny? : Nie wymarzony, ale nawet ważny!
Ile czekałam?: Nie cały tydzień.
Oryginalny: Tak, z dedykacją ;) 

3 komentarze: